Zalety:
Materiał wykonania i jego miękkość są rewelacyjne.
Przyjemny w dotyku i delikatny, praktycznie po założeniu zapominamy, że mamy słuchawki. I tu niestety kończą się zalety.
Wady:
Trwałość tego pada jest przeciętna, a przy regularnym 2-3 godzinnym dziennym użyciu pady trzeba wymienić po około roku.
Trudność montażu. Niby jest takie nacięcie w nauszniku m50 ale nie sposób skutecznie z niego skorzystać, albo trzeba skończyć wyższe studia z nakładania tego na słuchawki.
Cena jest dość wysoka, zwłaszcza jeśli uwzględnimy konieczność częstej wymiany oraz fakt, że jest to skóra proteinowa, a nie owcza. Na szczęście pady nawet bez tej proteinowej powłoki nadal działają i są przyjemne.
Jednak podczas starzenia się kruszą się i zostawiają na skórze czarne kropki.
Zakup tego pada to niestety konieczność, a nie opcja do wyboru w przypadku ATH-m50X, więc całe to marudzenie nie ma sensu, ale zwracam uwagę, że normalna część eksploatacyjna jest kłopotliwa.
Testowałem oczywiście inne poduszki dostępne na rynku, dostępne zarówno na ali, jak i u lokalnych dystrybutorów i niestety ich brzmienie znacząco różniło się od tych poduszek. Zwłaszcza wielkość otworu wydaje się mieć spore znaczenie. Niektóre poduszki zdają się być wręcz over-ear zamiast on-ear, co całkowicie wypacza brzmienie tych słuchawek, Ponieważ przyciśnięta padem miękka część małżowiny stanowi część ustroju akustycznego.