Kupiłem ten bass, mając już w swoim arsenale Fendera, sygnaturę Harris'a made in japan. Co prawda Japoński egzemplarz jest nieco lepszy jeśli chodzi o dźwięk, jednak nie oznacza to, że wersja made in mexico odstaje od swojego starszego brata. Szczególnie po zmianie strun na sygnowane przez Harris'a Rotosoundy zaczyna się to, co basiści (nie tylko fani Maiden) lubią najbardziej - drapieżne, metalowe brzmienie. Soczysty dół i środek to znak firmowy tego modelu. Bass daje radę zarówno przy grze klasycznej, jak i akordami. Fani grania kostką (choć gra kostką na tym bassie to zbrodnia 😉) również nie będą zawiedzeni. A wykończenie w rewelacyjnym kolorze z logiem West Ham United dopełnia całości (tym bardziej że też jestem fanem Młotów😁) gitara stroi i brzmi dobrze nie tylko w klasycznym stroju. Z gitary niepodpjętej pod efekty łatwo uzyskać brzmienie zbliżone do gry Steve'a Harris'a, już nie mogę się doczekać aż podrasuję brzmienie jakimś overdrivem, albo efektem sygnowanym przez mojego idola z Tech21. Gryf (i tu muszę przyznać) jest odrobinę wygodniejszy niż w wersji japońskiej. Poza tym wielki ukłon w stronę pracowników sklepu Thomann, którzy zadbali o bezpieczne zapakowanie gitary. Z całą pewnością polecam gitarę nie tylko fanom Iron Maiden (dla fanów Steve'a pozycja obowiązkowa). Stosunek ceny do jakości jest idealny. Nic tylko brać i grać. Up The Irons!!