Harley Benton ST-20 BK Standard Series

Gitara zakupiona kilka dni temu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, kupując gitarę w tak niskiej cenie patrzymy na to sceptycznie, wiadomo że nie ma cudów, ale jeżeli mowa o stosunku ceny do jakości, ta gitara świetnie spełni swą rolę, Wykończenie jest w porządku, również brzmi bardzo dobrze jak na cenę. Są drobne minusy, gdzieś niedoszlifowane itd, ale nie rzucają się w oczy i dostrzegą je raczej tylko ludzie mający sporo doświadczenia z instrumentem. Nie wpływają one na codzienne użytkowanie.
Świetnie spisała się również obsługa,
W zamówieniu pomyliłem jeden produkt, napisałem maila na adres kontaktowy Thomman, problem został błyskawicznie poprawiony.
Gitara przyjechała w 3 dni, w zestawie jest nawet przeciętny kabel.
Gorąco polecam początkującym :)

Zakupilem te gitare w styczniu tego roku i gram na niej od 4 miesiecy. Mimo ze jest to niska pólka cenowa, gitara na prawde, daje rade. Udalo mi sie ustawic niska i bardzo wygodna akcje strun (ok. 2 mm na 12 progu); instrument bardzo przyzwoicie stroi; mostek, a wiec i menzura sa w pelni regulowane; pokretla i pieciopozycyjny przelacznik dzialaja bez zarzutów. Jedyna rzecz do której mozna sie przyczepic to luzny jack ale i ten problem da sie latwo rozwiazac. Gitara nadaje sie do grania zarówno delikatnego bluesa jak i ciezkiego rocka, troche gorzej natomiast radzi sobie w metalu.
Podsumowujac, jest to swietny wybór na pierwsza gitare i rozpoczecie nauki na tym instrumencie, natomiast doswiadczony gracz z pewnoscia zauwazylby drobne usterki i niedoskonalosci w brzmieniu.

Jeśli jesteś zdecydowany na naukę gry i chcesz grać lekki rock, pop czy indie, to jest gitara dla Ciebie. 3 single nadadzą się idealnie do takiego brzmienia. Była to moja pierwsza gitara, nauczyłem się na niej grać, bardzo dobrze ją wspominam.

Fajerwerków nie ma co się spodziewać po gitarze za 400 zł, ale nadal jest to solidne wiosło dla początkujących.

Wiadomo, że trzeba trafić dobrze z egzemplarzem, mi się udało i mogę z czystym sumieniem polecić ten model bentona. Jedynym mankamentem był niedziałający potencjometr barwy brzmienia, ale po ponownym lutowaniu udało się to naprawić.