Tonex to świetnie urządzenie, ale nie jest pozbawione wad. Zacząć jednak należy od tego, że jakość wykonania jest na wysokim poziomie, obudowa sprawia wrażenie solidnej, mimo że jest lekka. Gałki chodzą płynnie, a wyświetlacz sprawdza się nawet w jasnym oświetleniu. Brzmieniowo jest to rewelacyjna maszyna, jednak obsługa aplikacji nie należy do najprzyjemniejszych i na początku wymaga trochę wysiłku. Tworzenie i edycja presetów nie jest zbyt intuicyjna - na ten moment niemożliwe jest kręcenie brzmienia w czasie rzeczywistym z podpiętym urządzeniem, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest stworzenie i edycja presetów wpinając się prosto w interfejs, a następnie zgranie ich na pedał i dokonywanie ewentualnych korekt enkoderami. Jest to powód, dla którego odejmuję 2 gwiazdki. Kolejną rzeczą, która może spędzić sen z powiek jest wyszukanie dobrych „ujęć” wzmacniaczy, gdyż fabryczne brzmią po prostu źle i niezbędne jest zaopatrzenie się w zewnętrzne presety - płatne, bądź pobrane z Tonenet. Tonenet to świetne środowisko, dostępne prosto z aplikacji, które pozwala użytkownikom na dzielenie się swoimi brzmieniami. Ich liczba może przytłoczyć, ale daje to ogrom korzyści, trzeba tylko lubić kręcić brzmienia. Dobrze przygotowany profil będzie gotowym brzmieniem, które usiądzie niemalże od razu w miksie. Doceniam to przy nagrywaniu, natomiast podczas prób z zespołem niezbędne są delikatne korekty. Jak na ten moment, porównując cenę do tego, co otrzymujemy, Tonex jest poważnym konkurentem i może namieszać na rynku modelerów i profilerów. Podsumowując, świetnie urządzenie, ale wymaga trochę czasu, aby uzyskać TO brzmienie, którego poszukujemy.