Moog EP-3 uzywam do Rolanda RD 800 zwlaszcza jako "volume pedal" w domu i na koncertach.
Mam to juz kilka miesiecy i sprawdza sie swietnie.
Sprzet jest ciezszy, niz przecietne produkty tej kategorii uzywane do instrumentów klawiszowych.
Dla mnie jednak nie jest to problem. Jego waga przekonuje mnie o tym, ze jest trwaly, posluzy mi troche lat.
Sprzet jest na wysokim poziomie.
To nie jakis tam "plastik", który po kilku upadkach, obiciach, czy "wiekszym zaangazowaniu" podczas koncertu nadaje sie do naprawy.
Konstrukcja jest solidna.
Materialy z ktorych jest wykonany sa dobrej jakosci.
Rowniez wykonanie jest super.
Kabel jest niezalezny, mozna go odlaczyc od Moog EP-3, a w sytuacji, gdy zepsulby sie kabel, mozna latwo i szybko wymienic go, wystarczy tylko kabel z wejsciem jack.
To swietne i praktyczne rozwiazanie, bo gdyby kabel byl wmontowany na stale, bylby bardzo podatny na uszkodzenia podczas transportu, przenoszenia, czy samego uzytkowania.
Guma pod stopa jest w skromnym jednolitym wzorze i stopa nie slizga sie, choc to tez zalezy od obuwia, ktorym sie go uzywa.
Jest tez ladny.
Na razie podoba mi sie i jestem zadowolony :)
Polecam