Squier Affinity Strat Laurel SG

przyjechała do mnie po 4 dniach roboczych od zamówienia jako moja ósma gitara. Pierwsze co rzuciło się w oczy to naklejka QC z podpisem pracownika. Sprzęt okazał się prawidłowo ustawiony, wyregulowany, nie było żadnych śladów niedoróbek. Prawidłowo położony lakier na korpusie, podstrunnica bez zarzutu podobnie jak gryf. Wszystko pięknie. Nastroiłem i podłączyłem do Marshalla Valvestate 100...
Borze Zielony, jak ta gitara pięknie gra! Jak na tak rozsądne pieniądze do grania w domu, ta gitara gra przewspaniale! Druciane, czyste i szkliste brzmienie, gryf świetnie "siedzi" w łapie, palce same zasuwały po podstrunnicy. Usiadłem do niej jak szpak do czereśni! Po 3 godzinach gry (i paru strojeniach w tym czasie) nie jestem w stanie znaleźć jakiejkolwiek wady, do której mógłbym się przyczepić. Strat gra rewelacyjnie, jest wygodny, czuć, że ktoś włożył pracę w to wiosło. No i jest stosunkowo lekki w porównaniu do np. telecastera czy explorera. Bałem się, że będzie nieco niewygodny ze względu na rozmiary korpusu, ale okazało się, że absolutnie nie przeszkadza to w niczym! Nic tylko brać i grać! Oj będę tę gitarę męczył w najbliższych (i pewnie nieco dalszych miesiącach)!
Serdecznie polecam!