Zawiodłem się na Travel Sax i nadal szukałem niedrogiego syntetycznego saksofonu. Yamaha yds-120 spełnia wszystkie moje oczekiwania. Nie przeszkadza mi brak futerału,paska, i różnych dodatkowych akcesoriów. To wszystko już miałem. Dzięki temu instrument jest tańszy. Producent zrezygnował z czary głosowej,która wydawała się zbędna w yds-150. Ewentualnie mogła służyć do ustawienia instrumentu na statywie od sax sopranu. Rezygnacja z klasycznego ustnika do altu też nie przeszkadza. Yds-120 wygląda pięknie, ma wygodną aplikaturę i wystarczająco wiele, ogólnie dobrze brzmiących barw dźwięku do wyboru. Brakuje rejestru altissimo. Wiadomo, że pewnych działań na nim nie da się wykonać ale na to godzimy się świadomie, kupując niedrogi syntetyczny sax. Może nie jest to super profesjonalny instrument ale cieszę się, że go mam. Jerzy.