Moje doświadczenia z interfacami Focusrite sięgają prawie dekady. Ostatnio jednak postanowiłem zdradzić marke i przez chwilę zakupiłem UA Apollo Twin x USB który po 3 dniach prób nieudanego uruchomienia na nowym laptopie ( dell, i7 , thunderbolt, USB 3 itd.) niestety oddałem do Thomann i postanowiłem wrócić do dobrze mi znanego Focusrite.
Ostatnim moim modelem jaki posiadałem był Focusrite Clarett 8pre usb, ale chęć posiadania mobilnego interface skłonił mnie do zakupu Clarett+ 4 pre.
Dostawa jak i cena od Thomann jak zwykle bardzo zadowalająca.
Po otrzymaniu Claretta+, po odpakowaniu ukazał się w paczce sympatyczny czerwono-czarny klocek. W zestawie ładnie zapakowane 2 kable USB- bardzo mnie to ucieszyło (bo w UA Apollo nie ma kabli a kosztuje dwa razy drożej) , oraz ładowarka z wymiennymi końcówkami tak aby można było podłączyć Claretta+ do każdego gniazdka na kuli ziemskiej. Instalacja oprogramowania to w przypadku Focusrite czysta przyjemność. Wszystko uruchomione po kilkunastu minutach i bezproblemowo działa. Sama budowa jest pancerna i sprawia wrażenie, że obcujemy z PROfesjonalnym sprzętem. Potencjometry chodzą z należytym oporem, dobrze i sztywno osadzone gniazda i wszystko mega przemyślane. Obsługa oprogramowania Focusrite Control była mi już znana i jest dziecinnie prosta. Ten interface pozwala mi nagrać mój zespół na setkę, dając możliwość kreowania odsłuchu monitorującego do każdego muzyka (bębny , bas, gitara z wokalem) Tak dokładnie jestem w stanie zarejestrować wszystkie ślady (bębny na 4 mikrofony, bas w linię, gitara w linie i wokal z efektu wokalnego też w linię) tym samym w DAW rejestruję wszystkie ślady i nie zabieram ze sobą masy sprzętu w skrzyni rack. Focusrite w wersji Clarett+ faktycznie poprawił wzmacniacze słuchawkowe i czuję różnicę pomiędzy Clarett (bez plusa) podłączając moje AKG K271mk2 do mojego nowego Clarett+. Co do samych preampów tutaj nie widzę zbytniej różnicy , ale spokojnie radzą sobie z takimi mikrofonami jak Shure SM5 ,. WA47FET, WA14.
Jeżeli cenisz sobie prostotę obsługi i stawiasz na jakość dźwięku to gorąco polecam serię Clarett+. Nie zawiedziesz się stabilnością pracy na systemie Windows 10/11 i jakością dźwięku.