Dzięki naszym plikom cookie chcielibyśmy zaoferować najlepsze możliwe doświadczenia zakupowe wraz ze wszystkim, co się z tym wiąże. Obejmuje to na przykład odpowiednie oferty, spersonalizowane reklamy i zapamiętywanie preferencji. Jeśli Ci to odpowiada, po prostu udziel zgody na używanie plików cookie do preferencji, statystyk i marketingu, klikając „W porządku!” (pokaż wszystko) Zgodę można wycofać w dowolnym momencie za pośrednictwem ustawień plików cookie (here)
Informacja: Aby opinie na temat sprzętu umieszczane na naszej stronie pochodziły jedynie od osób mających styczność z danym artykułem, umożliwiamy wystawianie ocen jedynie naszym klientom.
Opinie można wystawiać po zalogowaniu się w centrum klienta, używając opcji "wystaw opinię".
I have been playing bass for almost 30 years and in all that time I've never bought myself a quality bass. I made do with £300-550 guitars and while they were perfectly satisfactory instruments, there was no real "WOW" factor. That changed when I had a few hours to spend in a large music chain store with a vast array of basses for all budgets. And I tried them all. Some of the really big names disappointed including an £1800 Lakland that almost sliced my fingers with badly finished frets along the bottom edge of the neck. Then I tried the Sandberg. The bass I tried was nothing short of exemplary. The action, the weight and balance and the tones available from the Delano pickups was incredible. My mind was made up, all I had to do was find a finish I liked (the shop one was plain black with maple neck) and the best deal for my money. I found the Blueburst here on Thomann for £350 less than I could find anywhere else and it was a simple no brainer. It played beautifully out of the box and the finish is stunning. I love it.