Teoretycznie mostek powinien być kompatybilny ze wszystkimi mostkami Floyd Rose -> na samej stronie Floyd Rose przeczytać można, że każdy z ich mostków ma te same wymiary, za wyjątkiem Floyd Rose Special, który ma krótsze śruby dociskające struny. Ten mostek Schallera ma jeszcze krótsze, więc nie spodziewałem się, że będzie jakiś problem. Okazuje się jednak, że mostek jest dłuższy, a co za tym idzie na moim stracie nie mieści się w wycięcie na Floyda Special -> można go zamontować, ale z dwustronnego mostka robi się jednostronny. Mi to bardzo nie przeszkadza, a główną zaletą jak dla mnie są wymienne noże (przez ich zużycie wymienić musiałem Floyda), ale weźcie to pod uwagę planując zamianę mostków.