Dzięki naszym plikom cookie chcielibyśmy zaoferować najlepsze możliwe doświadczenia zakupowe wraz ze wszystkim, co się z tym wiąże. Obejmuje to na przykład odpowiednie oferty, spersonalizowane reklamy i zapamiętywanie preferencji. Jeśli Ci to odpowiada, po prostu udziel zgody na używanie plików cookie do preferencji, statystyk i marketingu, klikając „W porządku!” (pokaż wszystko) Zgodę można wycofać w dowolnym momencie za pośrednictwem ustawień plików cookie (here)
Informacja: Aby opinie na temat sprzętu umieszczane na naszej stronie pochodziły jedynie od osób mających styczność z danym artykułem, umożliwiamy wystawianie ocen jedynie naszym klientom.
Opinie można wystawiać po zalogowaniu się w centrum klienta, używając opcji "wystaw opinię".
I bought this speaker as a replacement for the Jensen C10R that was in my Fender Princeton Reverb. I didn't go for the 12'' version because I like the punch and sweetness of the 10'' (it also keeps the weight within 'portable', so that's a plus as well). I was let down a bit at first because I was used to the crisp, crystalline sound of the Jensens... but soon I started to notice the smoothness and dynamic range. Wow! I use the amp with a wide range of guitars and pickups. It really brings out the character of the guitars and it complements them very nicely (the Jensens made humbucker equipped guitars sound a bit flat and the singlecoil guitars sounded wiry and thin).
A slight mid-bump and overall smoothness of the high end make it perfect for overdrive; yet at the same time, the clarity and dinamics make the clean work (especially for chords and fingerpicking) very pleasant. Bell like tones indeed! Pricey, but worth it.
Very well made, with plenty of bass that never gets muddy, a lot of oldschool mids and clear, but never harsh treble.
If you want a vintge sound, start from this speaker and then tinker with the rest of your rig.
...bevor ich meinen 74er Vibrolux auf diese Speaker hier umgerüstet habe. Ich besitze derer zwei. Der andere ist von 1970 und hat noch die originalen Oxford. Vor dem Umrüsten klangen beide Amps sehr ähnlich. Jetzt klingt der 70er etwas nach Kofferradio... der erste Eindruck nach dem Einbau war für mich ein Flashback. 1976 habe ich meinen allerersten Fender Amp gekauft. Das war damals ein nagelneuer TWIN REVERB. An diesen Sound wurde ich sofort erinnert als die Celestions drin waren. Unglaublich gläsern und frisch! Fast etwas zu spitz was aber nach zwei Stunden Spielzeit schon deutlich besser geworden war. Die Suche nach "echten alten" Speakern ist für mich erledigt. Diese hier kann man meiner Meinung nach nicht toppen. Und ich glaube ich kann das durchaus beurteilen.