Pokrowiec kupowałem bez przekonania. Chciałem mieć komplet do sprzętu. Z czasem jednak okazało się, że jest to bardzo praktyczna rzecz. Ciasno dopasowany do Zoom H6, pewnie się trzyma. Otwierane klapki na bok zapina się na rzepy. To jest praktyczne bo można odsłonić tylko te XLR, które są w użyciu, a praktycznie da sie nawet tylko jeden odsłonić. Górna cześć pokrowca jest zdejmowana przez co można mieć kapsułę z deadcat na wierzchu a resztę schowaną. Jedyny minus to brak możliwości montażu na statywie sprzętu, który jest w tym pokrowcu. Można to jednak obejść wycinając w odpowiednim miejscu otwór na gwint.